Krach na rynku nieruchomości w latach 2006-2008 spowodował, że mieszkania, na które Amerykanie pozaciągali ogromne kredyty, stały się z dnia na dzień praktycznie bezwartościowe.
Wiele osób zaczęło szukać wówczas alternatywy. Dziesiątki tysięcy ludzi zdecydowało się na sprzedanie mieszkań i w przeddzień emerytury przeniosło się do mniejszych, ale za to kupionych za swoje pieniądze – często na kółkach.
Idea ruchu małych domów sprawdziła się i dzisiaj jest odpowiedzą nie tylko na kryzys ekonomiczny, lecz również sposobem alternatywnego stylu życia. W Niemczech od dawna już funkcjonują squaty składające się z wozów, właściciele bud jarmarcznych, mimowie, itd. też żyją w wozach.