Każde z nas dotarło do Puszczy własną drogą. Katarzyna, germanistka, tłumaczka literatury niemieckiej, trafiła tu podczas studiów, odwiedzając w Białowieży przyjaciółkę. Dzięki niej poznała niezwykłe miejsca, wspaniałych ludzi i zapuściła korzenie na wschodnim pograniczu. Manfreda, szwajcarskiego mikrobiologa, zaprowadziła do Puszczy fotograficzna pasja i miłość do dzikiej przyrody. Kiedy nasze drogi się zeszły, oboje zafascynowani Najstarszym Lasem postanowiliśmy tu właśnie budować wspólny świat. Działkę w idyllicznej wsi Pasieki kupiliśmy w 2006 roku i sprowadziliśmy od razu wóz cyrkowy, Karandasz – nasz pierwszy dom. Obecnie w Pasiekach stoją już trzy wozy, w których nadal chętnie od czasu do czasu mieszkamy 🙂 Początkowo gościliśmy w nich głównie Szwajcarów i Niemców, którzy już dawno odkryli czar takiego nieco cygańskiego życia, coraz częściej jednak mamy i polskich gości.